niedziela, 29 grudnia 2013

Szczęście na wyciągnięcie ręki

Szczęście to to małe ciałko śpiące co noc między nami, 
z pomalowanymi pazurkami, ciepłe, pachnące ciałko

Szczęście to świeży chleb z masłem, prosto ze wsi

Szczęście to móc zapewnić dziecku ciepłą zupę co dzień 

Szczęście to aromatyczna kawa co rano

Szczęście to ciepła i pachnąca pościel we własnym łóżku

Szczęście to sen w ciszy i spokoju 

Szczęście to uśmiech na buzi mojego dziecięcia

Szczęście to ta druga osoba, która przy nas trwa, w zdrowiu i w chorobie, 
która karetkę wezwie, bo ma złe przeczucia

Szczęście to okruszki w łóżku, 
i skarpetki męża pod łóżkiem
i jego chrapanie "popiwkowe"

Szczęście to telefon od bliskiej osoby,
kiedy jesteśmy chorzy

Czego więcej chcieć, kiedy szczęście jest na wyciągnięcie ręki...




 









2 komentarze:

  1. Zdecydowanie nie jest wskazane czytanie Twojego bloga w pracy, łatwo o szklane oczy i niewiarygodna wymówka, że to od zadań służbowych ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze możesz powiedzieć, że uderzyłaś się w mały palec :)

      Usuń

będę wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz :)

Bajka Pana Kleksa