z pomalowanymi pazurkami, ciepłe, pachnące ciałko
Szczęście to świeży chleb z masłem, prosto ze wsi
Szczęście to móc zapewnić dziecku ciepłą zupę co dzień
Szczęście to aromatyczna kawa co rano
Szczęście to ciepła i pachnąca pościel we własnym łóżku
Szczęście to sen w ciszy i spokoju
Szczęście to uśmiech na buzi mojego dziecięcia
Szczęście to ta druga osoba, która przy nas trwa, w zdrowiu i w chorobie,
która karetkę wezwie, bo ma złe przeczucia
Szczęście to okruszki w łóżku,
i skarpetki męża pod łóżkiem
i jego chrapanie "popiwkowe"
Szczęście to telefon od bliskiej osoby,
kiedy jesteśmy chorzy
Czego więcej chcieć, kiedy szczęście jest na wyciągnięcie ręki...
Zdecydowanie nie jest wskazane czytanie Twojego bloga w pracy, łatwo o szklane oczy i niewiarygodna wymówka, że to od zadań służbowych ;p
OdpowiedzUsuńzawsze możesz powiedzieć, że uderzyłaś się w mały palec :)
Usuń