niedziela, 15 czerwca 2014

kilka słów od Niny

tak na szybko wpadłam, bo mama już woła na bajkę. dziś będzie o Kubusiu Puchatku, to moja ulubiona

chciałam Wam opowiedzieć, jak minęła mi dzisiejsza niedziela, bo chociaż pogoda nie dopisała, to i tak było fajnie!

rano jak się obudziłam, mamy nie było w łóżku. Kiedy znalazłam ją w końcu w drugim pokoju, mruczała coś pod nosem o niedokończonym rozdziale i niedopitej kawie...

na śniadanie Tata zrobił jajecznicę, podobno robi najlepszą pod Słońcem, tak przynajmniej twierdzi mama. ja tam nie wiem, ja jadłam kaszkę. bananową. najlepszą!! po skończonym śniadaniu mama nie mogła się nadziwić, jak ta moja kaszka znalazła się pod śliniakiem!!




później pojechaliśmy na zamek. z Ciocią Beatką i Wujkiem Arturem.
było fajnie, widziałam konika który skakał przez płotki, była duża juja (podobno armata, dla mnie to juja i już) i taki groźny pan. Był tak groźny, że bałam się podejść bliżej.





czemu dorośli nie zawsze chcą iść tam gdzie ja chcę?







po spacerze szybko wracaliśmy do domu, bo przecież zaprosiłam misie na przyjęcie, musiałam zadbać i o ciacho i o piciu, bo misie mają duże brzuszki i lubią sobie pojeść.







wieczorem tak jak staliśmy w dresach, tak pojechaliśmy zobaczyć postęp prac na budowie. rodzice coś mówili o braku rusztowań, cieszyli się, mama coś mówiła o moim własnym pokoju, że już niedługo... 

Fajny to był dzień, dużo wrażeń nam dostarczył. A teraz idę spać, bo rano nie wstanę do żłobka.. 

Dobranoc!!


Kurtka i Niny sweter:  tape à l'oeil 
berecik  little rose & brothers
buty ecco
szalik Stradivarius
reszta Nieśmiertelny i niezastąpiony H&M
koc i kosz na pieczywo szafa tosi marka już kultowa, piękna w swej prostocie, urzekająca. akurat trwa u Nich wyprzedaż 

zdjęcia, te ładniejsze: Wujek Artur


2 komentarze:

  1. Fajnie to napisałaś mała:-))) I kocyk masz super, mamy podobny ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Asia :)) miło, że zajrzałaś, zapraszam częściej :)

      a ja mam też pufę, podobną do Twojej :D

      Usuń

będę wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz :)

Bajka Pana Kleksa