piątek, 24 stycznia 2014

A mówią, że telewizja ogłupia....

Dziś wieczorem taka sytuacja: córka wręcza mi pilota, włączam więc minimini+. A tu niespodzianka - rybka już śpi. Młodociana więc w płacz, za chwilę w szloch, łzy płyną po polikach ogromniaste. Tuli się iel tylko siły, bo toż to ogromne nieszczęście, że ta rybka już śpi... Bo ta rybka śpi i śpi i się nie rusza i nie ma Elmo. Mówię więc łagodnym głosem głaszcząc po główce (a niech wie, że łączę się z nią w rozpaczy nad śpiącą rybką) "Kochana, już późno, rybka śpi, może i ty pójdziesz do łóżeczka?"

- Taaaaaaaaa!!!!!!!! Kiwa mi główką, przytakując swojej wspaniałomyślności.

Po czym bierze kołderkę, odwija się na pięcie i idzie do łóżeczka.... I tak zostałam jak stałam, dość niedowierzająca temu co widz.. popełzłam więc za nią, patrzę, a ona w łóżeczku (!!) grzecznie, kołderką nakryta, zasypia. Sama. O 21.

I uwaga, uwaga (!!!!) hit roku: Nina zasnęła bez ciumkania palucha!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

będę wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz :)

Bajka Pana Kleksa