wtorek, 28 października 2014

jutro będzie futro

jesień to czas, któremu nasza wyobraźnia sprzyja. służy odkrywaniu nowych wzorów i faktur, które bez zahamowań łączymy i mieszamy.  









torebka Louise Misha z mojego ulubionego sklepu besmall.pl (są sklepy, z których wychodzi się z uśmiechem na ustach i z poczuciem jakbyś właściciela znał od lat! Pani Agata właśnie taką atmosferę stwarza, dlatego tak bardzo lubię tam wracać! Jest to osoba bardzo cierpliwa i służąca dobrą radą)
futerko i buty Zara
rajstopki Calzedonia 
bluzka Autograph
szorty H&M

piątek, 24 października 2014

taki stary, taki zmarznięty...

Leżał. Na przejściu dla pieszych, na ścieżce rowerowej. Na ziemi, tak bezpośrednio. Czapka mu spadła, a przecież dziś tak zimno! Krew z ucha spływała, ciemniejsza taka niż nawierzchnia tej ścieżki.

Nad nim dwa okoliczne menelki. I żona, w podobnym wieku, próbująca wytłumaczyć dyspozytorowi gdzie jest, chociaż bladego pojęcia nie ma. Ciągnę więc N. za rączkę, bo sytuacja wygląda niefajnie. wyrywam tą słuchawkę. "grzebyka? nie ma takiej ulicy.." RZEBIKA, proszę pana, eR Zet E (drę się, na pewno się drę, bo to przecież ja..).

Broda mi już lata, ręce już powoli też, łzy .. no, jak zwykle...

rozpinam tą kurtkę, koszulę (zmarznie, zapalenie płuc gotowe myślę...). Klatka piersiowa taka chuda, taka z plamami starczymi. Kątem oka widzę, jak N. z żoną spacerują obok. Uciskam, uciskam, uciskam. Z tego co pamiętam, już nie trzeba szukać końca mostka, więc uciskam, tak na oko, o tu! Żebra takie kruche, przeskoczyły.. Poruszył szczęką, na pewno poruszył. Raz, drugi i trzeci!

Podbiega jakiś chłopak. Za nim drugi. Zmienia mnie. Dopiero teraz czuję jak mi ręce zmarzły. Farba z zebry wżyna mi się w kolana. I cały czas ryczę. Zbiera się grupka, komentują.
nie zwracam uwagi.

Autobus się zatrzymał, kierowca biegnie z apteczką.

Gdzie ta cholerna karetka??!! mam wrażenie że minęło 15 godzin od naszego telefonu...

Obok policjant, w cywilu, też na przystanku zostawił auto, pyta, czy to nie potrącenie.

W końcu jest i pogotowie, niosą sprzęt, podłączają AEG. Jest dobrze.

Pytam jego żony w czym pomóc, po kogo zadzwonić. Nigdzie. Ona opanowana jak jasna cholera, a ja ryczę jak głupia. Wciąż.

Kroplówka, masaż serca wciąż, wyjmują nosze, przekładają, zabierają go do szpitala. Na jakimś monitorze widać tętno. Uratowany.


Nie napiszę, że było pełno ludzi wokoło, bo nie było. Dwóch menelków, żona i ja z dzieckiem. Nie było wstydu, lęku, ale czy potrafię? Technicznie nie było to trudne. Owszem, kierowca i chłopak mieli więcej siły, ale wiem, że gdybym ja nie zaczęła odpowiednio wcześnie, nie wiem jaką robotę wykonałoby pogotowie.

Technicznie nie było to trudne. Trudniejsze byłoby później myślenie o tym, gdybym nie zareagowała. Trudne jest to teraz, kiedy myślę, że to żywy człowiek, że to mógłby być każdy z nas. Cały czas mam obraz tego człowieka w głowie, widzę jego kraciastą koszulę. Jego czapkę na ziemi...

Tak więc, ten tego.. nie bójcie się! Od Was może zależeć czyjeś życie..




czwartek, 23 października 2014

let's play!!

Nadchodzi zima, ciemne poranki i popołudnia. Mogłabym napisać "sorry, taki mamy klimat", mogłabym lamentować nad tym, że światła mało, że depresja nas dopadnie, że tylko koc i coś ciepłego w kubku.

Ale NIE! nie napiszę! owszem, pogoda zmusza nas do siedzenia w domu (ale to czemu? przecież po ciemku też można pójść na spacer, nawet z dzieckiem), ale jest to okazja, aby z dzieckiem spędzić czas inaczej!

Zauważyliście, że pojawiła się nowa zakładka na górze strony pt.: bawimy się? Czas jesienno-zimowy jest idealnym okresem, by ją zapełnić. 

Wielką radością dla Niny był zakup farbek akwarelowych. Bawiłyśmy się całe popołudnie, malowałyśmy, każda po swojemu, i przestać nie mogłyśmy :)




Fajnym pomysłem jest też tipi albo inny domek dla dziecka. Nina na swój pokój musi poczekać jeszcze chwilkę, takie tipi jest dla niej jej własną  przestrzenią, jej kawałkiem podłogi. Lubi w nim czytać książki, oglądać bajki, spać. Mieć chwilę dla siebie.













sukienka missmist kids on the moon od mofflo.pl
tipi, różdżka i korona nununu.pl
poduchy radosna fabryka
cotton ball lights tutaj
kocyk Aden&anais np. tutaj

sobota, 18 października 2014

Panterka - HIT!

Panterka, jeszcze do niedawna kojarząca się nam z kiczem i tandetą, od kilku sezonów jest wręcz hitem! Przyjęta serdecznie w dorosłym wydaniu, zagościł również w dziecięcej modzie.

Sprawą oczywistą jest, że aby było ładnie i estetycznie, trzeba we wszystkim zachować umiar. Jeden dodatek czy jeden element odzieży wystarczy, aby stworzyć modny outfit, a nie wyglądać komicznie. 








Sweter ponczo Zara
Tunika KappAhl
legginsy Allegro 
Kalosze Hunter
Torebka Reserved Kids


Poniżej jeszcze kilka zdjęć zestawu sprzed tygodnia, zupełnie przypadkiem "góra" również w fasonie nietoperza :)







buty Zara
legginsy i bluza Allegro

piątek, 10 października 2014

wishbone & sunny sunday

Pożyczony od Adasia ("Dadasia") okazał się marzeniem mojej córki.

Jest to jedyny dostępny na rynku rowerek biegowy przeznaczony już dla roczniaków. To istny transformers, pozwalający na 3 różne kombinacje. Początkowo trzy koła utrzymują rowerek stabilnie podczas ewolucji. Z trzech kół z czasem można przerzucić się na dwa, żeby po kilku kolejnych sezonach, gdy nasz brzdąc podrośnie, odwrócić ramę tworząc rowerek dla starszaka. Regulowane siedzonko pozwala rowerkowi rosnąć wraz z dzieckiem, aż do szóstego roku życia. Koła białe, pompowane. Lekki (5 kg) i zwrotny.

Rowerek do tanich nie należy, jednak kupując go mamy świadomość, że posłuży nam naprawdę długo. Poza tym już od najmłodszego wyrabiamy w dziecku dobry nawyk aktywnego życia.

rowerek WISHBONE możecie kupić w FabrykaWafelków.pldadum.plmamissima.pl








Nina ma na sobie:
sukienka Oilily
legginsy KappAhl
trampki H&M



środa, 8 października 2014

NoSweet in the closet

Nosweet to marka jak dla mnie wręcz idealna - podwójnie organiczna, bo i ekobawełna, i ekofarba wykorzystana do nadruków. I co najważniejsze - marka, która uważa, że to dziecko jest do tego by być słodkie, i że wcale nie trzeba mu tej słodkości podkręcać ubraniem. Ich indeks zakazanych wzorów jest wprost z mojej głowy wyjęty, nie znajdziemy w kolekcji serduszek, motylków, misiaczków. 

Najnowsza kolekcja Dragonfly (tak, tak, ważka..) jest bardzo, bardzo energetyczna, przepełniona mocnymi i wyrazistymi kolorami, połączonym z przygaszoną szarością i czernią. Wszystko to razem daje gigatycznego rockowego kopa, a w te klimaty moja dusza uwielbia grać. 

Cała kolekcja do podejrzenia i kupienia m.in. tutaj









Sukienka Nosweet
Buty Emel (wiecie, że wszystkie ich buty są robione ręcznie?)
Rajstopki Calzedonia (to kolejny post z rajtkami C., ale ja je wręcz uwielbiam! firma ta jest z nami od czasów Niny raczkowania, wtedy właśnie przeszła wszelkie możliwe testy, i tak została)
Czapka i kamizelka Zara
Chusta z mamy szafy

Bajka Pana Kleksa